Czasami długo szukamy swojej życiowej drogi. Nie wszyscy robią kariery w korporacjach i innych ogromnych firmach. Niektórzy mimo skończonych studiów nie mogą znaleźć pracy przez długi czas, a co za tym idzie, usamodzielnić się. Niestety obecnie jest to norma. Czasami kilkuletnie doświadczenie również nie gwarantuje pracy w zawodzie. W obliczu tak trudnych czasów coraz więcej osób zastanawia się nad własną działalnością gospodarczą. Oczywiście jest to ryzyko ze względu na to, że zarobki przyjdą z czasem, a ZUS płacić trzeba od razu. Niemniej jednak czasami wydaje im się to jedyną alternatywą dla pracy na etacie, której i tak dla nich nie ma. Jednak w tym wypadku także trzeba dobrze przemyśleć w jakiej branży chcemy pracować. Najlepiej wybrać po prostu to, na czym się znamy. Ale co w przypadku, kiedy rynek jest już nasycony firmami tego typu i nasza jest skazana na klęskę jeszcze w przedbiegach? Istnieje mnóstwo przykładów, gdzie po wielu latach pracy w jednym zawodzie ludzie zmieniają całkowicie branżę. Przebranżowić się niby nie jest tak łatwo, ale czasami wystarczy pomyśleć co umiemy robić najlepiej.
Tak zrobiła pewna kobieta, a jej firma sprzątająca jest jedną z bardziej rozchwytywanych w mieście. Historia była klasyczna. Po prostu nie mogła znaleźć pracy. Zaczęła jej szukać po tym jak odchowała dwójkę swoich dzieci. Po studiach nie pracowała w zawodzie, tylko łapała się prac dorywczych. Później w jej małżeństwie pojawiło się dziecko, więc poświęciła się macierzyństwu i obowiązkom domowym. Kiedy posłała dziecko do przedszkola, pojawiła się druga ciąża. Był to jej świadomy wybór, jak wielu młodych matek w tym kraju. Zanim zaczęła rozglądać się za pracą, minęło kilka lat. Jednak wtedy okazało się, że powrót na ten rynek wcale nie jest taki prosty.
Była lekko po trzydziestce, gdy okazało się, że nie wie co zrobić ze swoim zawodowym życiem. Chciała po prostu coś robić. Przypadkiem wpadła na całkiem dobry pomysł. Tym, co zawsze robiła dobrze było dbanie o czystość w domu. Jej pedantyczne zapędy sprawiały, że nigdy nie miała bałaganu. Postanowiła więc spróbować swoich sił w sprzątaniu, tym razem zawodowo. Zaczęła się ogłaszać i odpowiadać na oferty. Po jakimś czasie sprzątała niektóre domy jednorodzinne w bogatych dzielnicach miasta. Gdy zobaczyła, że będąc pomocą domową można zarobić, postanowiła założyć działalność. Oferowała nie tylko sprzątanie, czyszczenie dywanów i inne kompleksowe usługi. Klienci byli zadowoleni, że nie muszą zamawiać osobnych firm do profesjonalnego sprzątania. Po jakimś czasie kobieta miała dużo zleceń i wiodło jej się na tyle dobrze, że mogła zatrudnić pracownicę. Później pojawiła się kolejna. Nadal zajmowały się dbaniem o domy klientów. Teraz ta czterdziestolatka jest zadowoloną z życia bizneswoman, która ma swoich pracowników. Ani przez chwilę nie żałowała swojej decyzji. Okazało się, że niedoceniana na pozór branża może mieć duże zapotrzebowanie. Wystarczyło postawić na to, co potrafi się najlepiej. Reszta to ciężka praca.